Koci blog z doctorowym akcentem
Okłady z kotów ;))U mnie podobnie -dwa z trzech ;)Rudy nie lubi :(
W upały też sobie takie okłady robisz? Bo ja obowiązkowo. Za to wczoraj zmarzłam w nocy bo żadne nie przyszło. :(
Ja nie chcę ale Filipek nawet w upały kocha się przytulać ;))No tak ,a jak trzeba to żadnego nie ma ;)
Okłady z kotów ;))
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie -dwa z trzech ;)
Rudy nie lubi :(
W upały też sobie takie okłady robisz? Bo ja obowiązkowo. Za to wczoraj zmarzłam w nocy bo żadne nie przyszło. :(
UsuńJa nie chcę ale Filipek nawet w upały kocha się przytulać ;))
UsuńNo tak ,a jak trzeba to żadnego nie ma ;)